Slow food to coraz popularniejsza filozofia życia w XXI wieku, która polega na celebrowaniu smaku potraw i nieśpiesznym delektowaniu się nim. Ideą ruchu, zapoczątkowanego we Włoszech jest promowanie regionalnej żywności i nieprzetworzonych produktów, wytwarzanych w tradycyjny sposób.
Czym jest slow food?
Slow food, slow fashion i całe slow life… Co to wszystko znaczy? Dla mnie to droga, ku uważnemu życiu, w którym dokonujemy rozważnych wyborów, mając na uwadze dobro swoje, innego człowieka i środowiska. Idea ta zachęca do zwolnienia tempa życia, które nie u jednego z nas jest zawrotnie szybkie. Dzisiaj skupię się na samej idei slow food. Co to właściwie jest? Takim mianem możemy nazwać dania przygotowywane wyłącznie z naturalnych składników, z produktów pozbawionych sztucznych dodatków. Nie bez znaczenia pozostaje proces przygotowywania potraw – jedzenie jest przygotowywane powoli, niemalże z namaszczeniem i z uwzględnieniem tradycyjnych przepisów – zupełnie inaczej niż fast foody z barów szybkiej obsługi. Tak samo należy spożywać takie dania – delektując się nimi, bez żadnego pośpiechu.
Organizacja Slow Food
Slow Food to nie tylko ruch społeczny, lecz także organizacja non-profit, założona we Włoszech w 1986 roku przez krytyka kulinarnego Carlo Petrini, która była swoistym bojkotem nowo otwartej restauracji McDonald’s, serwującej dania typu fast food.
Ideą organizacji jest wspieranie małych, regionalnych producentów żywności z całego świata, w imię różnorodności, tradycji i niepowtarzalnej jakości produktów. Zwolennicy idei slow food traktują sztukę kulinarną jako nierozerwalny element kultury regionu, podobnie, jak architekturę, malarstwo czy muzykę. Myślą przewodnią, która przyświeca członkom organizacji jest ochrona cennych, rzadkich i zdrowych kulinariów, a także umożliwienie sobie i innym czerpania z tych dobrodziejstw.
Lista produktów slow food
Założyciel organizacji, stworzył tzw. „Arkę Smaku”, stanowiącą indeks produktów, które mogą zostać wyparte przez niezdrową żywność typu fast food. Na obszernej liście Petriniego znalazły się m.in.:
olej arganowy z Maroka,
wanilia z Madagaskaru,
kapary z wyspy Panteleria,
ser cheddar z hrabstwa Somerset w Anglii,
polskie oscypki,
rasa górskich czerwonych krów z Małopolski.
Slow Food w Polsce
Polska kultura kulinarna w czasach PRL-u po roku 1989 została w znacznym stopniu wyparta ze świadomości mieszkańców, głównie ze względu na inspiracje żywieniowe, czerpane z Zachodu. Z uwagi na liczne zawirowania w historii kraju, wiele tradycyjnych potraw regionalnych zostało ujednoliconych, zapomnianych lub zastąpionych niezdrową, żywnością.
Wraz z upływem czasu, idea slow food na dobre zagościła również w Polsce. Pierwsze oficjalne spotkanie, zrzeszające jej zwolenników odbyło się w Krakowie w 2002 roku, natomiast obecnie spotkania organizowane są w wielu innych ośrodkach, usytuowanych w takich miastach jak: Łódź, Warszawa, Szczecin, Wigry i Gruczno.
Wśród licznych celów polskiej organizacji Slow Food, znajdują się między innymi:
promocja kultury i ochrona dóbr społecznych,
promocja stylu życia harmonizującego z prawami natury,
promocja różnorodności smaku,
popularyzowanie produkcji przyjaznej środowisku naturalnemu,
ochrona i dbanie o równowagę środowiska naturalnego,
ochrona tradycyjnych produktów,
przeciwstawianie się produktom zmodyfikowanym genetycznie.
Wśród produktów szczególnie rekomendowanych przez Slow Food w Polsce, znajdują się sery, wędliny, alkohol, pieczywo, a także miody, soki, ciasta, ciasteczka oraz oleje. Na uwagę zasługuje również fakt, że liczba producentów w krajowym rejestrze firm, wspierających tę ideę sukcesywnie wzrasta.
Dbałość o tradycje
Każdy człowiek powinien starać się zapewnić przetrwanie zagrożonym gatunkom zwierząt, roślin, zbóż i owoców, a szczególnych starań należy dołożyć, ratując to, co tradycyjne, oryginalne i rzadko spotykane w innych rejonach świata.
Wytwarzana żywność ma niepowtarzalny smak i aromat, oraz wiele cennych wartości odżywczych. Co ważne, jest bardzo zbliżona do żywności naturalnej, w związku z czym jest doskonale przyswajalna przez organizm, nie wywołuje alergii i zatruć pokarmowych. Zwolennicy idei slow food uważają, że żywność wytwarzana wyłącznie tradycyjnymi sposobami świetnie chroni przed chorobami, wzmacnia układ odpornościowy i ma właściwości odmładzające.
Gotowanie w stylu slow
Jak już wcześniej wspominałam, smażenie czy miksowanie różnych produktów nie idzie w parze z ideą slow food. Najlepiej, by przygotowywane potrawy były jak najmniej przetworzone, aby wykorzystane w przepisie produkty, zachowały jak najwięcej cennych witamin i minerałów. Produkty sklepowe zastępowane są żywnością przygotowywaną w domu. Domowa szynka, chleb na zakwasie czy własnej roboty przetwory z warzyw i owoców znowu wracają do łask! Jak w takim razie przygotowywać dania w stylu slow?
- Zamiast gotować produkty w garnku z wodą, ugotuj je w garnku do gotowania na parze, dzięki czemu zachowają więcej witamin i minerałów,
- Zamiast smażyć mięso, ryby i warzywa, upiecz je w garnku rzymskim – będą zdrowe, miękkie i aromatyczne.
- Używaj tradycyjnych naczyń, takich jak żeliwna patelnia, która jest bezpieczna dla naszego zdrowia i pozwala na duszenie potraw jednogarnkowych.
- Rób własne przetwory z warzyw i owoców – marynowane grzybki, ogórki kiszone, śliwki i gruszki w zalewie octowej.
- Zamiast kupować, upiecz własny chleb na zakwasie i ugotuj domowej roboty szynkę (w szynkowarze) bez konserwantów.
Życie w stylu slow
Slow food to nie tylko zdrowa i nieprzetworzona, tradycyjna żywność, której smakiem należy się delektować. Filozofia ta ma szerszy wymiar i przenosi się również na inne sfery życia codziennego.
Styl slow to przede wszystkim mniejsza ilość czasu poświęcana na obowiązki, pracę oraz zdobywanie dóbr materialnych, a ukłon w kierunku przyrody i obcowania z nią. Jak się okazuje, wypoczynek na łonie natury jest jedną z najbardziej efektywnych form spędzania wolnego czasu, ponieważ przywraca spokój i ukojenie dla ciała i duszy. Miłośnicy idei przekonują, że zwolnione tempo życia pozwoli odzyskać poczucie zadowolenia i wewnętrznej harmonii. Lekarze natomiast zapewniają, że świadome odżywianie i mniejszy stres, związany z codziennymi obowiązkami, zmniejszają ryzyko zawału serca, cukrzycy i chorób nowotworowych.
Co Wy na to? Jesteście gotowi trochę zwolnić i spróbować życia i jedzenia slow? 😉